Kasjer mafii pruszkowskiej Janusz G. "Graf" dostał zezwolenie na broń ostrą. Pozwolenie, które wydał mu dzisiejszy zastępca komendanta głównego generał Ryszard Siewierski, nie jest jedyną decyzją korzystną dla mafiosów podjętą w siedzibie stołecznej policji - ustalili reporterzy "Dziennika". Pistolet kalibru 9 mm w mieszkaniu "Grafa" znaleźli policjanci z Centralnego Biura Śledczego. "Nie byliśmy zaskoczeni, że ma broń. W końcu przyjechaliśmy po bandytę związanego z mafią pruszkowską" - mówi oficer Komendy Głównej Policji. Zdziwili się dopiero, gdy Janusz G. roześmiał się i oświadczył, że pistolet ma legalnie. "Muszę to potwierdzić: pozwolenie zostało wydane wiosną 2004 r. Pod dokumentami podpisał się ówczesny komendant stołecznej policji generał Ryszard Siewierski" - wyjaśnia rzecznik stołecznej policji podinspektor Mariusz Sokołowski. Dziś sam Siewierski, który od tamtej pory awansował na stanowisko zastępcy komendanta głównego, twierdzi, że niczego nie pamięta. W dokumentach Janusza G. nie było żadnej wzmianki o jego związkach ze światem przestępczym - czytamy w artykule "Policja dała broń mafii".
Policja dała broń mafii
Dodano: / Zmieniono: