Zamiast spółek akcyjnych będą u nas funkcjonować jedynie oddziały spółek europejskich - takie mogą być efekty obaw zagranicznych właścicieli polskich firm przed supernadzorem bankowym oraz niekorzystne podatki - ostrzega "Gazeta Prawna" w artykule "Polska traci spółki". W przypadku instytucji finansowych oznacza to, że w Polsce pozostanie sieć sprzedaży, natomiast nadzór nad nimi stracą polskie urzędy. Nie będzie ich też obejmował polski system gwarancji wypłat. Spółki europejskie, w jakie zapewne przekształcą polskie dotąd spółki zagraniczni właściciele, można założyć w dowolnym kraju Unii, w którym opodatkowanie jest najkorzystniejsze, a prowadzenie działalności najłatwiejsze. Polska przegrywa w tej konkurencji. Podatek od dywidend wynosi u nas 19 proc., podczas gdy aż w 12 krajach Unii stawka wynosi 0 proc. Instytucje finansowe obawiają się też ostrego nadzoru ze strony Komisji Nadzoru Finansowego, co sprawia, że będą próbowały uciec spod niego, a nie tworzyć u nas spółki europejskie. Oznacza to, że to w innych krajach znajdzie zatrudnienie wyższa i średnia kadra menedżerska. Do budżetów tych państw trafią też podatki płacone dotychczas w krajach, w których firma działała w formie spółki.
Polska traci spółki
Dodano: / Zmieniono: