PiS dołuje po aferze taśmowej

PiS dołuje po aferze taśmowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Partia Jarosława Kaczyńskiego traci na aferze z "taśmami prawdy" - pokazuje najnowszy sondaż "Rzeczpospolitej". Wyborcy odwracają się także od Samoobrony, która zwabiła PiS w tę pułapkę, podaje gazeta. Z badania przeprowadzonego 6-8 bm przez GfK Polonia na reprezentatywnej próbie 972 Polaków wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się obecnie, to rząd PiS-Samoobrona-LPR nie mógłby powstać, bo nie miałby większości w Sejmie. Największym poparciem wyborców cieszy się Platforma Obywatelska (31 proc. głosów), choć popularność partii Tuska i Rokity nie wzrosła po aferze taśmowej. 12 proc. głosów mogłaby zebrać koalicja SLD-SdPL-demokraci.pl. PiS notuje dalszą stratę, ale nie ma mowy o drastycznym spadku popularności tej partii. Dwa tygodnie temu na partię Jarosława Kaczyńskiego chciało głosować 25 proc. Polaków deklarujących udział w wyborach. Teraz PiS może liczyć na 22 proc. poparcia. Samoobrona balansuje już na krawędzi progu wyborczego. Poparcie dla niej deklaruje 6 proc. wyborców. Jeszcze gorsze notowania ma LPR. W przypadku wcześniejszych wyborów w ogóle nie weszłaby do Sejmu. Udział w wyborach deklaruje 53 proc. Polaków, ale - jak czytamy w tekście "PiS dołuje po aferze taśmowej" - praktyka pokazuje, że deklarowana w sondażach frekwencja jest znacznie zawyżona. 38 proc. Polaków już zapowiada, że nikt ich nie zobaczy przy urnach wyborczych.