"Gazeta Wyborcza" przed drugą turą wyborów samorządowych zamówiła sondaże w 12 miastach. Dogrywka wyborów samorządowych odbędzie się w 843 miejscowościach, ale politycznie liczą się zwycięstwa w wielkich miastach. Przede wszystkim w Warszawie, Krakowie i Łodzi. Od środy kampania jednak zamarła. Politykę przysłoniła tragedia górników z Halemby. Według sondażu w Warszawie prowadzi kandydat PiS, były premier Kazimierz Marcinkiewicz (45 proc.). Hanna Gronkiewicz-Waltz (44 proc.) jest tuż za nim, ale trzeba pamiętać, że w sondażach kandydatka PO wypadała zwykle lepiej niż w rzeczywistości. Poparcie Jana Rokity (PO) nie na wiele się zdało Ryszardowi Terleckiemu z PiS (32 proc.) - wciąż przegrywa z obecnym prezydentem Krakowa, niezależnym, popieranym przez centrolewicę Jackiem Majchrowskim (55 proc.). W Łodzi zanosi się na zwycięstwo urzędującego prezydenta, kandydata PiS Jerzego Kropiwnickiego. Co słychać w innych miastach? Po 12 listopada zmieniło się niewiele - ci, którzy wygrali pierwszą turę, są faworytami drugiej. Wyjątek to Lublin, gdzie niechęć do zwycięskiej 12 listopada Izabelli Sierakowskiej (Lewica i Demokraci) scementował PO i PiS. Kandydat PiS z pierwszej tury wsparł polityka Platformy, a obie partie porozumiały się w sprawie współpracy w mieście i sejmiku. I Adam Wasilewski (PO) prowadzi z Sierakowską 49 proc. do 31 proc. PO może liczyć na zwycięstwo w Szczecinie, Białymstoku i Zielonej Górze; kandydaci PiS prowadzą - poza Warszawą i Łodzią - także w Płocku i Radomiu - czytamy w tekście "Kto wygra w dużych miastach".
Kto wygra w dużych miastach
Dodano: / Zmieniono: