Zwlekając z decyzją w sprawie koncesji dla TV 4, zdominowana przez PiS Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji znalazła się w niezręcznej sytuacji, pisze "Gazeta Wyborcza" w tekście "TV 4 na celowniku medialnych magnatów". W czerwcu, kupując udziały w TV Puls, na polski rynek wkroczył koncern News Corp. kontrolowany przez Ruperta Murdocha. Niespełna miesiąc później zaczęły się kłopoty TV 4 z koncesją. Dlatego to właśnie telewizję Murdocha analitycy i konkurencja wskazywali jako najbardziej prawdopodobnego kandydata do zajęcia miejsca TV 4 w eterze. Jej częstotliwości pozwalają dotrzeć do blisko 20 proc. Polaków i mogłyby bardzo poszerzyć zasięg TV Puls. - Wygląda na to, że w tej sprawie wciąż nie ma decyzji politycznej, powiedział "Wyborczej" jeden z byłych członków KRRiT. - Otoczenie premiera ma twardy orzech do zgryzienia: przedłużyć koncesję TV 4 w imię dobrych relacji z Axelem Springerem? A może jednak lepiej ograniczyć jego wpływy i pozbawić koncesji TV 4? - mówi inny rozmówca "Wyborczej". To musi być spory kłopot dla rządu PiS, który nie lubi kapitału zagranicznego, pisze dziennik. W lutym Roman Giertych ogłosił, że LPR będzie domagała się wpisania do paktu stabilizacyjnego "repolonizacji" mediów. Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przyznał, że też jest zwolennikiem "repolonizacji", choć nie widzi możliwości jej przeprowadzenia.
TV 4 na celowniku medialnych magnatów
Dodano: / Zmieniono: