Cła i podatki już niedługo będzie zbierał jeden urząd, informuje "Rzeczpospolita", według której decyzja o połączeniu skarbówki i administracji celnej zapadnie na początku przyszłego roku. Połączonymi służbami z ok. 70 tysiącami pracowników, ma kierować superurząd podatkowy z szefem równym rangą ministrowi. Będzie go można usunąć tylko w ściśle określonych okolicznościach, co powinno pomóc uniezależnić aparat skarbowy od polityków. Ministerstwo Finansów zapowiada, że wprowadzenie pomysłu w życie poprzedzi debata publiczna - czytamy w tekście "Fiskus nasz będzie ogromny". Z opinii zebranych przez "Rzeczpospolitą" wynika, że biznes może go poprzeć. Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan uważa, że połączenie służb uprościłoby część procedur. Zwolennikiem pomysłu jest też Wiesław Zawadzki z Business Center Club. Zastrzeżenia wysuwa natomiast Robert Gwiazdowski szef Centrum im. Adama Smitha. Jego zdaniem przekształcenia organizacyjne nie przyniosą efektów bez wcześniejszego uproszczenia i ustabilizowania prawa podatkowego.
Fiskus nasz będzie ogromny
Dodano: / Zmieniono: