Geniusz zza krat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Kolano, odsiadując długi wyrok w więzieniu, stworzył kilkanaście nowatorskich wynalazków. Pierwsze z nich już czekają na rejestrację w Urzędzie Patentowym - pisze gazeta "Metro" w artykule "Geniusz zza krat". Zakład karny w Raciborzu. Za murami ponad tysiąc skazanych. Wśród nich jest jeden, który ma zgodę na stałe korzystanie z komputera. - Bo to nietuzinkowy skazany. Zajmuje się szukaniem pomysłów na skomplikowane wynalazki w dziedzinie fizyki, astronomii i medycyny - mówi płk Tadeusz Korecki, dyrektor zakładu karnego w Raciborzu. Pan Kolano ma na koncie: sztuczne mięśnie do sterowania protez, minielektrownię opartą na syntezie termojądrowej (wkrótce będzie zarejestrowana w Urzędzie Patentowym) oraz odrzutowy napęd fotonowy. - To nowoczesny silnik. W laboratorium w Pasadenie naukowcy pracują nad napędem jonowym. Ja przeskoczyłem ich o jeden stopień, pracuję nad czymś nowocześniejszym - mówi skazany. Wyznaje, że wyszukiwanie coraz to bardziej skomplikowanych wynalazków wynika z poczucia winy za czyny sprzed lat. Zamiłowanie do wynalazków ma od dzieciństwa. Do dziś pamięta, jak z dziadkowych szkieł zrobił pierwszą lunetę. Później były kolejne, m.in. silnik oparty na magnesach trwałych. Kolano ukończył tylko podstawówkę. W młodym wieku trafił za kraty. Był rok 1981, chłopak miał 18 lat. Poszedł pomóc starszemu mężczyźnie z okolicy, ten okazał się homoseksualistą i próbował się dobierać. Kolano go zamordował. Dostał 25 lat w zakładzie karnym.