Rzecznik praw obywatelskich ma zastrzeżenia do publikowania wizerunków i personaliów osób podejrzanych. Chodzi głównie o pijanych kierowców, których w ten sposób piętnują prokuratury - czytamy w "Życiu Warszawy". "Możliwość zezwolenia przez prokuratora lub sąd na ujawnienie danych i wizerunków osób, przeciwko którym toczy się postępowanie, godzi w standardy konstytucyjne" - twierdzi Janusz Kochanowski w liście do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Rzecznik - informuje dziennik - podjął problem po ujawnieniu wizerunku Andrzeja B., który jesienią br. w Szaflarach (Małopolska) pijany jechał rowerem (miał 2,9 promila alkoholu). Prokuratura w Nowym Targu zgodziła się ujawnić jego personalia i wizerunek ze względu na "ważny interes społeczny". Zdjęcie mężczyzny pokazała lokalna prasa. "Czy karanie i piętnowanie osoby podejrzanej jest niezgodne z konstytucją" - zapytał rzecznika właściciel radia Alex z Zakopanego Piotr Sambor. "Prokuratura nie może skazywać podejrzanego na infamię, zanim osądzi go sąd" - przekonuje w tekście "Rzecznik broni podejrzanych".
Rzecznik broni podejrzanych
Dodano: / Zmieniono: