Szydło o decyzji Senatu ws. referendum: Wygrało partyjniactwo

Senat odrzucił w piątek wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o przeprowadzenie w dniu wyborów parlamentarnych, 25 października ogólnonarodowego referendum. W głosowaniu wzięło udział 90 senatorów. 35 zagłosowało za przyjęciem wniosku prezydenta, 53 było przeciwnych, 2 się wstrzymało. Ze względu na nieuzyskanie większości bezwzględnej połowy obecnych posłów, czyli 46, Senat wniosek odrzucił.

- To był sprawdzian, obnażono dziś plan, chodzi tylko o utrzymanie się u władzy. Chodzi tylko o to, by Platforma przetrwała - oceniła kandydatka PiS na premiera. Jak wskazywała, Platforma nie do końca może nazywać się "Obywatelską", skoro "zmieliła 6 milionów głosów obywateli".

- To był test dla PO i dla premier, czy słucha, rozumie pomaga. Platforma pokazała swoje prawdziwe oblicze. Polska potrzebuje dobrego rządzenia, które jest oparte na współdziałaniu - mówiła Szydło.

Referendum Dudy

Prezydent Andrzej Duda skierował do Senatu 21 sierpnia projekt postanowienia o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum, które miało się odbyć 25 października br. w dniu wyborów parlamentarnych. Polacy mieli w nim odpowiedzieć na trzy pytania: czy są „za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”, czy są „za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe” i czy są „za przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia”.

Procedura

Do zarządzenia referendum potrzebna była zgoda Senatu, która musiała zostać wyrażona w ciągu 14 dni od skierowania wniosku.. Projekt prezydenta wpłynął do Senatu 21 sierpnia br. Marszałek Senatu skierował go do właściwych komisji senackich, które rozpatrzyły go na wspólnym posiedzeniu. 24 senatorów zagłosowało za zarekomendowaniem Senatowi odrzucenie prezydenckiego wniosku, podczas gdy 21 było przeciw.

300polityka, Wprost.pl