Prof. Adam Strzembosz stwierdził, iż ma nadzieję, że prezydent Andrzej Duda zawetuje tę ustawę. – Pan prezydent jest obrażany tą ustawą i powinien stosownie zareagować – stwierdził. – To jest coś, co ubliża godności prezydenta Rzeczpospolitej. Prezydent Rzeczpospolitej powoływał sędziów, a minister sprawiedliwości teraz będzie przeprowadzał tę selekcję. Prezydent powołała panią profesor Gersdorf na I prezes Sądu Najwyższego na kadencję sześcioletnią – zauważył.
Jak mówił, jego zdaniem Zbigniew Ziobro zadecyduje, iż obecna I prezes Sądu Najwyższego powinna przejść w stan spoczynku. – Czyli rola prezydenta została ośmieszona i pomniejszona – ocenił. – Ziobro odebrał prezydentowi prawo do powoływania prezesów izb, które dotychczas mieli wszyscy kolejni prezydenci – dodał.
Czytaj też:
W środę I czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym
Założenia reformy
Projekt ustawy dotyczącej Sądu Najwyższego został zgłoszony tzw. drogą poselską (nie potrzeba do niej konsultacji publicznych, jak w przypadku tzw. drogi rządowej – red.), który – zgodnie z zapisami – pozwoli m.in. na przerwanie kadencji sędziów SN. Projekt o numerze druku 1727 liczy, wraz z uzasadnieniem, 139 stron i zakłada przede wszystkim wygaszenie trwających kadencji sędziów Sądu Najwyższego i automatyczne przeniesienie ich w stan spoczynku z zastrzeżeniem, że minister sprawiedliwości będzie mógł wskazać nazwiska osób, których ruch ten nie obejmie. To m.in. te rozwiązania krytykuje opozycja, wskazując, że Sąd Najwyższy w ten sposób będzie „ustawiany” przez ministra sprawiedliwości.
W myśl proponowanych przepisów to minister sprawiedliwości, a nie sędziowie, będzie tworzyć regulamin funkcjonowania Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu wskazano, że zmiany w sposobie funkcjonowania Sądu Najwyższego „są elementem szerszej reformy sądownictwa”. Ponadto posłowie wnioskodawcy uważają, iż projekt usprawni funkcjonowanie SN.
Jako reprezentanta wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy wskazano posła Andrzeja Matusiewicza. Pod dokumentem podpis złożyło 49 posłów PiS. Wśród nich znaleźli się m.in. Krzysztof Czabański, Antoni Duda (stryj urzędującego prezydenta – red.), Elżbieta Kruk, Joanna Lichocka, Stanisław Piotrowicz, Jolanta Szczypińska czy Jacek Świat. Swój podpis pod projektem wycofał w weekend za to poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.