W piątek 21 lipca Departament Stanu USA opublikował oświadczenie odnoszące się do sytuacji w Polsce i przeprowadzanych przez rząd PiS zmian w sądownictwie. „Polski rząd kontynuuje przeprowadzanie reformy, która podkopuje sędziowską niezależność i osłabia praworządność w Polsce. Nalegamy, aby wszyscy upewnili się, że jakiekolwiek zmiany w sądownictwie nie łamią polskiej konstytucji ani międzynarodowych zobowiązań prawnych i przestrzegają zasad niezależności sądów i podziału władz” – czytamy w oświadczeniu.
„Polska jest bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a jej silna i zdrowa demokracja jest niezwykle ważna dla relacji łączących oba kraje” - czytamy dalej. „Jesteśmy pewni, że dzięki sile polskiej demokracji oraz zdolności Polaków do odpowiedzi na problemy poprzez dialog i kompromis, zapewnią polskim instytucjom oraz systemowi wzajemnej kontroli władz («checks and balances» - red.) pełną funkcjonalność i poszanowanie” – czytamy na koniec.
Odpowiedź MSZ
Do komunikatu Departamentu Stanu USA odniosło się już polskie MSZ. „Jesteśmy zaskoczeni, że rzecznik Departamentu Stanu USA zajął publiczne stanowisko dotyczące oczekującego ustawodawstwa w Polsce” – możemy przeczytać na stronie MSZ.
„Fakt, że proces legislacyjny jest w toku, czyni takie wypowiedzi przedwczesnymi. Reforma wymiaru sprawiedliwości nie będzie miała wpływu na niezależność sądów czy sędziów i ma na celu odzyskanie poszanowania obywateli w sądownictwie. Proponowane w Polsce reformy leżą w duchu systemów sądowych w innych krajach europejskich” – przekonuje ministerstwo.
Czytaj też:
Departament Stanu USA o działaniach rządu PiS: Jesteśmy zaniepokojeni