Jedna z poprawek, która jest efektem porozumienia pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Prawem i Sprawiedliwością zakłada, że posłowie będą głosowali na listę piętnastu kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, przygotowaną wcześniej przez prezydium Sejmu, a nie na poszczególnych kandydatów. Z informacji reportera RMF FM wynika, że prezydent podkreślał, że nowe zasady wyboru członków KRS muszą gwarantować możliwość udziału opozycji. W poprawce założono, że każdy klub parlamentarny będzie mógł przedstawić maksymalnie 9 swoich kandydatów i co najmniej jeden z nich musi zostać uwzględniony.
Ostateczna lista zostanie wyłoniona za zamkniętymi drzwiami - pomiędzy marszałkiem i wicemarszałkami Sejmu. RMF FM podkreśla, że jeśli poprawka wejdzie w życie, a opozycja zgłosi swoich kandydatów, PiS będzie mogło obsadzić w KRS 9 miejsc. Z kolei 6 miejsc pozostanie dla przedstawicieli opozycji.
Łapiński: Zachowano warunki prezydenta
– Prezydent po zawetowaniu ustaw sądowych przygotował swoje ustawy i powiedział, że dla niego kilka rzeczy jest ważnych, które chciałby żeby znalazły się na koniec prac legislacyjnych, czyli obiektywne warunki przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku, skarga nadzwyczajna, element kontroli obywatelskiej czyli ławnicy w Sądzie Najwyższym i multipartyjność wyboru Krajowej Rady Sądownictwa. Z tych ustaleń które poczynił minister Mucha z posłem Piotrowiczem, wszystkie te warunki brzegowe prezydenta zostały zachowane – poinformował 14 listopada w radiowej Trójce rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Czytaj też:
Rzecznik prezydenta: Znaleziono kompromis ws. sądów. Będzie kolejne spotkanie?