35-letni Ricardas Puisys, obywatel Litwy mieszkający w Wisbech w Cambridgeshire ostatni raz widziany był we wrześniu 2015 roku, w swojej pracy w Chatteris. W związku z jego zniknięciem w ramach śledztwa zatrzymano później podejrzanego mężczyznę, jednak ostatecznie został on zwolniony i nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Funkcjonariusze policji poinformowali teraz, że na Facebooku znaleźli profil kogoś, kto wygląda jak Puisys. Nie potwierdzono jeszcze jednak, że mężczyzna faktycznie żyje.
Adam Gallop z wydziałukryminalnego Bedfordshire, Cambridgeshire i Hertfordshire przekazał, że gdy policjanci wszczęli śledztwo w 2015 roku, otrzymali informację, że „Puisys doznał jakiejś krzywdy”, jednak nie mieli wystarczających dowodów, aby skazać kogoś w tej sprawie. – Przez ostatnie cztery lata zniknięcie Ricardasa było całkowitą tajemnicą. Do dziś nie znaleźliśmy ciała ani żadnych dowodów na to, że on żyje – powiedział.
Policja apeluje, aby każdy, kto wie, że mężczyzna żyje, skontaktował się z funkcjonariuszami. „Czy Ricardas żyje? Czy ktoś wie, co się z nim stało? Proszę, postąpcie właściwie i powiedzcie prawdę” – czytamy w komunikacie policji.
Czytaj też:
Zamachowiec z Londynu był skazany za terroryzm. Wyszedł warunkowo