Te dane są straszne i podnoszą włos na głowie. Otóż, jak podaje IBRIS (przeprowadzający badanie na zlecenie portalu Onet), najmniej osób zgadzających się na wpuszczenie organizacji humanitarnych nad granicę polsko-białoruską jest wśród „wierzących i praktykujących regularnie”. Tylko 39 procent godzi się na to, by na tej granicy pojawiły się organizacje humanitarne.
Warto zwrócić uwagę, że pytanie nie dotyczyło tego, czy otworzyć granicę, czy wpuszczać, czy nie wpuszczać imigrantów – ani nawet nie tego, czy stosować wobec nich pewne działania. A jedynie tego, czy na teren, gdzie władze ogłosiły stan wyjątkowy, mogą wjechać instytucje wyspecjalizowane w pomocy ludziom potrzebującym, także uchodźcom – w tym instytucje katolickie.
I właśnie na to pytanie negatywnie odpowiada 61 procent „wierzących i praktykujących regularnie katolików”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.