Michał Woźnicki przestał być księdzem. Salezjanie: Jest przebierańcem w sutannie

Michał Woźnicki przestał być księdzem. Salezjanie: Jest przebierańcem w sutannie

Ksiądz Woźnicki w budynku sądu
Ksiądz Woźnicki w budynku sądu Źródło: YouTube / W obronie Mszy Św. P-ń Wroniecka 9. Msza Trydencka
Michał Woźnicki nie będzie już nazywany księdzem. Papież Franciszek oficjalnie usunął go ze stanu duchownego.

Kontrowersyjny Michał Woźnicki został pozbawiony statusu księdza, tak jak wcześniej usunięto go z zakonu salezjanów. Za nieposłuszeństwo wobec papieża został też ukarany ekskomuniką. Odmowę uznania zwierzchnictwa Franciszka i pozostawanie poza wspólnotą Kościoła uznano za schizmę. Woźnicki nie może w żaden sposób odwołać się od wydanych decyzji, ponieważ podjął je sam papież.

Woźnicki długo stanowił kłopot dla Kościoła

Działający w Poznaniu Woźnicki znany jest z nienawistnych kazań, które prowadził w stworzonej przez siebie kaplicy. Abp Stanisław Gądecki już trzy lata temu zapowiadał szybkie zakończenie sytuacji, w której skonfliktowany z Kościołem kapłan odprawiał nielegalne msze. Trzeba jednak było długo poczekać na ruch Watykanu.

Co ciekawe, papież Franciszek wydał decyzję ws. Woźnickiego 25 września tego roku. Kościół ogłosił ją jednak dopiero w środę 20 grudnia. Tłumaczono to tym, że Woźnicki nie uznawał papieskiego rozstrzygnięcia i wciąż podejmował „działania szkodzące Kościołowi”.

Salezjanie zadowoleni z rozstrzygnięcia ws. Woźnickiego

Swojego zadowolenia z zakończenia sprawy nie kryją salezjanie. – W związku z utratą stanu duchownego ks. Michał Woźnicki utracił wszelkie uprawnienia, w tym prawo do noszenia stroju duchownego – oświadczył ks. Jerzy Babiak, rzecznik prasowy inspektorii salezjanów.

Dodawał, że Woźnickiemu nie wolno podejmować funkcji kapłańskich, głosić homilii, katechizować czy w ogóle działać w imieniu Kościoła. – O decyzji papieża został skutecznie powiadomiony 24 listopada. Ma obowiązek się do niej stosować – zaznaczał.

Jeden z zakonników w nieoficjalnej rozmowie z „Gazetą Wyborczą” podkreślał, że już nigdy więcej nie przeczytamy o „księdzu Woźnickim”. – Od teraz nie jest to ksiądz Woźnicki, lecz pan Woźnicki. Przebieraniec w sutannie – triumfował.

Czytaj też:
Ksiądz o egzaminie z „zabijania” na studiach medycznych. „Poprosić o indeks i wyjść”
Czytaj też:
Kontrowersyjny ksiądz znów szokuje. Zaatakował osoby z niepełnosprawnościami i ich rodziny

Opracował:
Źródło: WPROST.pl