Pod koniec listopada w parafii pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Dębicy (woj. podkarpackie) doszło do profanacji kościoła poprzez niemoralne zachowanie pary młodych ludzi. Dwoje nastolatków miało uprawiać seks oralny. Dzięki czujności osób adorujących Najświętszy Sakrament proceder został przerwany. Wierni o sprawie dowiedzieli się dopiero 8 grudnia podczas ogłoszeń parafialnych, ale nie przedstawiono zbyt wielu szczegółów.
Proboszcz zaapelował do wiernych o „wzmożoną czujność podczas wieczystej adoracji oraz natychmiastowe reagowanie na wszelkie podejrzane sytuacje”. W związku ze sprawą 15 grudnia doprawiono mszę świętą ekspiacyjną, czyli nabożeństwo, które stanowi uroczyste przeprosiny za niegodne zdarzenia, do których miało dojść na terenie kościoła.
Uprawiali seks w kościele w Dębicy. Policja przeanalizuje monitoring na terenie parafii
Sprawa trafiła również na policję, która wszczęła w związku z nią dochodzenie – potwierdził portal o2.pl. – W piątek (13 grudnia) zostało złożone zawiadomienie w tej sprawie. Policjanci z Dębicy prowadzą czynności celem ustalenia tożsamości tych osób. Będziemy przesłuchiwali osoby, które mogą mieć wiedzę na temat tego zdarzenia – powiedział rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dębicy podkomisarz Jacek Bator.
Na terenie parafii zamontowana jest kamera. – Jeśli monitoring obejmuje część kościoła, w której doszło do zdarzenia, zostanie on także zabezpieczony. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o potencjalnej kwalifikacji czynu. Wszystko zależy od ustaleń policjantów – dodał rzecznik KPP w Dębicy. W grę może wchodzić nieobyczajny wybryk lub obraza uczuć religijnych. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Czytaj też:
Arcybiskup ma problemy. Nie obejmie stanowiska?Czytaj też:
Niewpuszczenie księdza po kolędzie to grzech? Trzeba liczyć się z konsekwencjami