Siostra Sollik była członkinią Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy (Dolny Śląsk). Od 1977 roku wraz ze współsiostrą Olimpią Konopek pracowała nad utworzeniem filii Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Wiedniu. Pomimo trudności wynikających z systemu komunistycznego panującego w Polsce w tamtym okresie misja zakończyła się sukcesem i w Austrii powstała nowa placówka boromeuszek.
Czterech nuncjuszów i czterech papieży
Siostra Sollik pracowała w Wiedniu dla czterech kolejnych nuncjuszów (arcybiskupi Mario Cagna, Michele Cecchini, Donato Squicciarini i Edmond Farhat). Jej posługa przypadła również na pontyfikaty czterech papieży: św. Pawła VI, bł. Jana Pawła I, św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Obie siostry boromeuszki tworzące filię w Wiedniu odznaczone zostały Złotym Medalem „Za zasługi dla Republiki Austrii” – siostra Konopka w 2005 roku, a siostra Sollik rok później.
Po zakończeniu pracy w Austrii siostra Donizja Sollik wróciła do Trzebnicy, gdzie została sekretarką generalną sióstr boromeuszek. Pod jej opiekę trafił również księgozbiór biblioteki zakonnej. Siostra Sollik zmarła 2 stycznia 2025 w wieku 80 lat, z czego 59 spędziła w życiu zakonnym. W najbliższą środę, 8 stycznia o godz. 11 w kaplicy klasztornej Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy odbędą się uroczystości pogrzebowe siostry Dionizji.
Abp Antonio Guido Filipazzi (nuncjusz apostolski w Polsce) przesłał do zakonu list kondolencyjny.
„Z podziwem wspominam naszą wspólną pracę w Nuncjaturze Apostolskiej w Wiedniu, gdzie na co dzień mogłem doświadczać jej służby oddanej Kościołowi” – napisał.
Boromeuszki – kim są?
Kongregacja Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza to żeńskie zgromadzenie założone w 1652 roku. Różne gałęzie boromeuszek prowadzą działalność charytatywną m.in. w Niemczech, Austrii, Rumunii, Izraelu, Włoszech, Zambii i Egipcie. W Polsce działa gałąź trzebnicka (Kongregacja Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy) oraz gałąź mikołowska (Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Mikołowie).
Z zakonem wiąże się smutna historia nadużyć i przemocy w Specjalnym Ośrodku Wychowawczym w Zabrzu, gdzie dzieci były terroryzowane poprzez zastraszenie, system kar cielesnych i przyzwolenie dokonywania gwałtów na młodszych. W 2011 roku dyrektorka Ośrodka, siostra Bernadetta została skazana na dwa lata więzienia. Ośrodek został zamknięty dopiero w 2015 roku. Siostry boromeuszki złożyły przeprosiny za cierpienie podopiecznych ośrodka.
Czytaj też:
Polski zakonnik aresztowany w USA. Niewiarygodne, co robiłCzytaj też:
Zakonnicy wypraszają turystów ze znanej atrakcji. Wycieczki już nie są mile widziane