Parafia liczy 5 tysięcy osób, a z kopert zebrała ponad ćwierć miliona złotych. Proboszcz zdradza szczegóły

Parafia liczy 5 tysięcy osób, a z kopert zebrała ponad ćwierć miliona złotych. Proboszcz zdradza szczegóły

Kolęda
Kolęda Źródło: Shutterstock
Parafia z diecezji siedleckiej zebrała ponad ćwierć miliona złotych w trakcie kolędy. To o 54 proc. więcej niż rok temu. – Parafianie byli hojni, bo był konkretny cel – zdradza proboszcz ks. Krzysztof Pawłowski.

W parafii św. Małgorzaty w Ulanie-Majoracie zakończono już tegoroczną wizytę duszpasterską. Proboszcz ks. Krzysztof Pawłowski poinformował w publikowanych także w mediach społecznościowych informacjach duszpasterskich, że w liczącej 4728 osób zebrano od wiernych ofiary na kwotę ponad 260 tys. złotych.

Kolęda 2025. Parafia zebrała o 54 proc. więcej niż rok temu. „Parafianie byli hojni”

„Zakończyliśmy wizytę duszpasterską. Bardzo dziękujemy za okazaną życzliwość. Po raz kolejny dużą pomocą wykazali się sołtys oraz nie sołtysi, którzy zorganizowali dowożenie do domów we wszystkich wsiach. Bardzo dziękujemy także za poczęstunki i obiady oraz ofiary na dach naszej świątyni” – czytamy.

Proboszcz opublikował też dokładną statystykę kolędy i złożonych w kopertach ofiar. Księża odwiedzili 1.320 domów. Przyznających się do wiary katolickiej jest w parafii 4728 osób. Ofiary złożone na dach kościoła, pomniejszone o podatek kolędowy do Kurii (3.500 zł) wyniosły 263.650 zł. „Jest to kwota większa od kolędy z ub. Roku o 54 proc”. – poinformowano

Mimo tak ogromnej sumy, którą udało się zebrać, do opłacenia wymiany dachu wciąż brakuje ponad 35 tys. zł. Proboszcz zachęca do kolejnych wpłat. „Zdjęta z kościoła blacha sprzedana do tej pory na złom oraz ofiary od 22 grudnia to 21.930 zł. Razem mamy na koncie 285.580 zł. Brakuje nam więc jeszcze 35.900 zł. Jeżeli ktoś może wesprzeć tę historyczną inwestycję położenia blachy miedzianej, to będziemy wdzięczni” – czytamy w komunikacie.

– Parafianie byli hojni, bo był konkretny cel. Ja wcześniej przed świętami mówiłem o potrzebach – zdradził ks. Krzysztof Pawłowski w rozmowie z portalem o2.pl.

Proboszcz opowiedział też, jak wygląda kolęda w jego parafii. – U nas jest to tradycyjna wiejska parafia, także mamy czas, aby na spokojnie z każdym porozmawiać. Ja od 45 lat tak chodzę po kolędzie w tym trybie. To są wizyty duszpasterskie – podkreślił. – Nie wszyscy chodzą do kościoła, nie wszyscy mają związek z parafią, wielu się w ogóle nie interesuje tym, co się dzieje w parafii i przyjmują księdza z tradycji. Tak było, jest i będzie. Ale to jest niewielki odsetek – dodał.

Kościoły podsumowują kolędę

Dla porównania, w Parafii Przemienienia Pańskiego w Łukowie, która obejmuje około 10 tysięcy wiernych podczas wizyt duszpasterskich wierni ofiarowali łącznie 272,5 tysiąca złotych.

Kwoty zebrane podczas kolędy ujawniono także w innych parafiach. Przykładowo, gdańska parafia pod wezwaniem Bożego Ciała zebrała 84 tysiące złotych. Podobną kwotę, 84 tysiące 200 złotych, zebrała parafia świętego Dominika w Turobinie w województwie lubelskim. Z kolei w parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w miejscowości Piłka (Wielkopolskie) zebrano podczas kolędy 14 tysięcy 490 złotych.

Czytaj też:
Ksiądz o potrzebie zmian w kolędzie. Wskazuje na różnice między miastem a wsią
Czytaj też:
Przed kolędą rozwiąż ten quiz dla katolików! Zdobędziesz 90 proc.?

Źródło: o2.pl