Poszła do spowiedzi po długiej przerwie. Szokujące, co powiedział jej ksiądz

Poszła do spowiedzi po długiej przerwie. Szokujące, co powiedział jej ksiądz

Ksiądz podczas spowiedzi
Ksiądz podczas spowiedzi Źródło: Fotolia / Piotr Slizewski
Pokuta to jeden z siedmiu sakramentów w nauczaniu kościoła katolickiego. Dla jednej z wiernych zakończył się on inaczej niż się tego spodziewała.

Dziennikarze serwisu kobieta.gazeta.pl otrzymali list, w którym katoliczka podzieliła się swoimi doświadczeniami z ostatniej spowiedzi. „Wierzę w Boga, staram się być dobrym człowiekiem, jak najmniej grzeszy” – napisała. Wierna dodała, że nie uczęszcza regularnie do spowiedzi.

„Robię to wtedy, kiedy czuję, że powinnam, i przed ważnymi dla mnie i moich bliskich mszami świętymi” – stwierdziła w korespondencji do redakcji. Kobieta ostatni raz ze spowiednikiem spotkała się w sierpniu z okazji ślubu syna – minęło więc kilka miesięcy od ostatniego sakramentu pokuty.

„Myjesz się też tak rzadko?”

Z dalszej części listu dowiedzieliśmy się, że kobieta – będąc na mszy w innej niż macierzysta parafii – postanowiła się wyspowiadać.

„To było w innej parafii niż moja, nie wiedziałam więc, czego mogę spodziewać się po spowiedniku. Nie zakładałam jednak niczego złego” – napisała.

Wierna została jednak zaskoczona reakcją księdza spowiednika, który oburzył się rzadkością uczestnictwa kobiety w sakramencie pokuty. „Przez dłuższą chwilę milczał. Potem przeszedł do ataku. Nie ukrywał swojego oburzenia. Jego zdaniem to zdecydowanie za rzadko. Zaczął mówić: »myjesz się też tak rzadko? Czy chodzisz brudna na co dzień i tylko raz na pół roku prysznic?«” – napisała osłupiona kobieta do redakcji.

„Osiągnął zupełnie przeciwny efekt”

Słowa duchownego zniechęciły katoliczkę do dalszej rozmowy: „Przez sposób, w jaki ksiądz się do mnie zwracał, nie miałam już ochotę na rozmowę o grzechach”.

Jej zdaniem duchowny potraktował ją bez szacunku. Kobieta przypuszcza, że ksiądz swoim zachowaniem chciał ją zmobilizować do większej aktywności religijnej, ale „osiągnął zupełnie przeciwny efekt”. „Teraz jednak widzę, jak nieprzyjemnym doświadczeniem może być rozmowa z kapłanem, który zachowuje się w taki arogancki sposób” – dodała.

Czytaj też:
Kupują „komunijne boxy”. Tak chcą oszczędzić na prezentach
Czytaj też:
Kolejny skandal z księdzem. Duchowny wydał oświadczenie

Źródło: WPROST.pl / kobieta.gazeta.pl