Doniesienie, przekazane przez Eduarda Basurina, rzecznika MON samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jest szeroko powielane przez rosyjskie media. Portal gazeta.ru podał, że snajperzy polskiego pochodzenia mieli zostać zauważeni w odległości około 3 km od linii demarkacyjnej, w okolicy Krasnogorowki. Grupa miała się składać z ośmiu osób – najemników z Polski.
Już na początku kwietnia separatystyczne władze podawały informacje wywiadu, zgodnie z którymi na terenie przez nich zajetym mieli zostać zauważeni ochotnicy z Polski i Serbii. Co jakiś czas tego typu doniesienia są rozpowszechniane przez samozwańcze władze republik powstałych na terenach Ukrainy.
Na początku kwietnia obserwatorzy misji OBWE na Ukrainie zanotowali rekordowy poziom naruszeń zawieszenia broni w regionie Doniecka. Podobne informacje pojawiały się już od końca marca. Szczególnie niespokojnie było wówczas w okolicach miejscowości Awdiejewka i Jasynuwata.
Czytaj też:
OBWE: Strzały w Donbasie. Zawieszenie broni notorycznie łamane