Sąd w Missouri po rozpatrzeniu sprawy nakazał koncernowi kosmetycznemu wypłatę Amerykance Glorii Ristesund 5 milionów dolarów za szkody kompensacyjne oraz 50 milionów dolarów odszkodowania za szkody moralne.
Ristesund twierdziła, że używała produktów Johnson&Johnson na bazie talku m.in. pudru dla dzieci "Baby powder" oraz żelu pod prysznic "Shower to Shower". Zdaniem jej prawników, stosowanie tych produktów doprowadziło do rozwinięcia się u kobiety choroby nowotworowej jajnika, co spowodowało konieczność poddania się operacji wycięcia macicy.
Rzeczniczka koncernu, Carol Goodrich zapowiedziała, że firma będzie się odwoływać od wyroku, ponieważ „sąd nie uwzględnił 30 lat badań potwierdzających bezpieczeństwo talku kosmetycznego”.
Ponad tysiąc spraw przeciwko J&J
Nie jest to pierwszy wyrok skierowany przeciwko firmie Johnson&Johnson. W lutym 2016 roku ten sam sąd nakazał koncernowi wypłatę odszkodowania w wysokości 72 mln dolarów rodzinie Jackie Fox, która w październiku 2015 roku zmarła na raka jajnika. Kobieta przez kilkadziesiąt lat używała talku produkowanego przez koncern.
Przeciwko firmie toczy się obecnie 1,2 tys. postępowań sądowych. Powód? Firma miała niewystarczająco informować o ryzyku, jakie niesie za sobą stosowanie produktów na bazie talku.