23-metrowy katamaran zatonął 10 mil morskich od Lady Musgrave Island, na ciągnącej się wzdłuż wschodnich wybrzeży Australii Wielkiej Rafie Koralowej. Na szczęście wszystkich pasażerów i załogę udało się uratować.
Catamaran „Spirit of 1770” wracał z rejsu wycieczkowego do Lady Musgrave Island. Nagle z nieustalonych przyczyn w maszynowni wybuchł pożar. Po 30 minutach rozpoczęła się ewakuacja pasażerów i załogi.
Inspektor policji Darren Somerville przyznał, że ewakuacja musiała być trudnym przeżyciem dla pasażerów, bowiem sporo czasu zajęło przygotowanie łodzi ratunkowych. Na pokładzie znajdowali się głównie turyści z Chin.
Po dotarciu do brzegu 11 osób trafiło do szpitala, głównie z powodu choroby morskiej i hipotermii. Niektórzy mieli połamane żebra i narzekali na bóle pleców. W sumie na pokładzie „Spirit of 1770” było 42 pasażerów i czterech członków załogi.
Źródło: "The Guardian"