Wśród zagrożeń dla bezpieczeństwa Europy prezydent wymienił m.in. aneksję Krymu i konflikt na wschodniej Ukrainie oraz prowadzący do wzrostu zagrożenia terroryzmem i kryzysu migracyjnego brak stabilności w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. – Te zagrożenia i wyzwania przypominają nam, że musimy nadal pozostać silni i zjednoczeni, aby utrzymać bezpieczeństwo, nasze wartości i nasz styl życia – podkreślił.
Trzy aspekty programu
Andrzej Duda zaznaczył, że w związku z tymi okolicznościami szczyt NATO w Warszawie "musi wysłać jasny i wyraźnie słyszalny sygnał mówiący o naszej spójności, woli politycznej i zdolności obrony naszej wolności i promowania stabilności". Dlatego też, zdaniem prezydenta, najbliższe spotkanie przywódców Paktu Północnoatlantyckiego musi realizować uniwersalny i wszechstronny program. Trzy aspekty tak rozumianego programu Duda wskazał jako szczególnie istotne: zapewnienie absolutnej wiarygodności zdolności obrony i odstraszania, pozostanie sojuszem otwartym na dialog, także z podmiotami niepodzielającymi natowskich wartości oraz konsekwentną realizację polityki otwartych drzwi i partnerstwa.
Wschodnia Flanka
– Musimy zapewnić wysuniętą obecność wojsk NATO i infrastruktury obronnej na Wschodniej Flance. Powiem bardzo otwarcie: biorąc pod uwagę obecną sytuację w sferze bezpieczeństwa tylko poprzez autentyczną obecność możemy zagwarantować prawdziwą obronę i odstraszanie – przekonywał prezydent. Duda wyraził nadzieję, że uda się w Warszawie wypracować skuteczne rozwiązania w tym zakresie. Jako konieczność wskazał także gotowość do zwiększenia wydatków na obronność. – Bez odpowiednich zasobów nie będziemy po prostu w stanie prowadzić ani działań odstraszających ani obronnych – wyjaśnił.
NATO a Rosja
– Nie zamierzamy izolować Rosji.
. Równowaga strachu nie jest dobrą receptą na kształtowanie współczesnych stosunków międzynarodowych – zaznaczył w swoim wystąpieniu prezydent. Andrzej Duda podkreślił jednak, że charakter i zakres dialogu między NATO i Rosją nie powinny podważać sojuszniczych ustaleń w zakresie odstraszania i zbiorowej obrony.Prezydent stwierdził także, że warszawski szczyt powinien stanowić otwarcie nowego rozdziału w relacjach z partnerami. – Zarówno tymi pragnącymi i mającym zdolność do współpracy z nami jak i tymi, którzy potrzebują naszej pomocy w budowie odporności na zagrożenia i wyzwania w naszym wschodnim i południowym sąsiedztwie – doprecyzował.