W szkolnym internacie w Chiang Rai na północy Tajlandii doszło do pożaru. Zginęło co najmniej 18 uczennic - podaje Independent.
Najstarsza z uczennic, które zginęły w pożarze miała 12 lat.
Policja poinformowała, że zginęło co najmniej 18 uczennic, a pięć odniosło obrażenia. Dwie z nich są w ciężkim stanie. Dwa ciała były tak mocno spalone, że niemożliwa była ich identyfikacja. Wiadomo, że część uczennic zdołała się uratować, ale nie wiadomo dokładnie ile.
Strażacy przez trzy godziny gasili pożar. Akcja była utrudniona, ponieważ budynek był drewniany. Jak na razie służby nie znają przyczyny pożaru.
Źródło: Independent