Obama potwierdza śmierć przywódcy talibów

Obama potwierdza śmierć przywódcy talibów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Achtar Mohammed Mansur,
Achtar Mohammed Mansur, Źródło: X / @NATSEC09
Prezydent Barack Obama w poniedziałek potwierdził śmierć lidera afgańskich talibów. Achtar Mohammed Mansur zginął w amerykańskim nalocie.

Obama wyraził wcześniej zgodę na przeprowadzenie ataku przy użyciu dronów. Do nalotu doszło w odległym rejonie przy granicy afgańsko-pakistańskiej w sobotę. Władze Afganistanu również potwierdziły, że misja zakończyła się sukcesem. Śmierć przywódcy określona została przez prezydenta USA jako "kamień milowy". Obama wyjaśniał, że Mansour odrzucał możliwość rozmów pokojowych i "kontynuował spiskowanie przeciwko siłom koalicyjnym oraz planował ataki na nie".

Czytaj też:
Przywódca talibów zginął w ataku dronów? Afgańskie władze potwierdzają

– Talibowie powinni skorzystać z możliwości wejścia jedyną realną ścieżkę prowadzącą do zakończenia tego długiego konfliktu – przyłączenia się do afgańskiego rządu w procesie pojednania, który prowadzi do zaprowadzenia pokoju i stabilności – wskazał prezydent Stanów Zjednoczonych. Obama podkreślił, że operacja przeciwko Mansourowi nie oznacza zmiany strategii USA w Afganistanie, czy powrotu do czynnego zaangażowania w walki po zakończeniu głównej misji bojowej międzynarodowej koalicji w 2014 roku.

Agencja Reutera podkreśla, że śmierć przywódcy talibów będzie może mieć duży wpływ na rozmowy pokojowe, które władze w Kabulu prowadzą z talibami. Pentagon uważał Mansura za główną przeszkodę w procesie pokojowym.

Talibowie

Fundamentalistyczne ugrupowanie islamskie (sunnickie – red.), powstałe we wrześniu 1994 r. w Kandaharze w Afganistanie. Talibowie rządzili Afganistanem od 1996 roku. 11 września 2001 roku zamachowcy-samobójcy dokonali ataku na cele w Stanach Zjednoczonych – budynki World Trade Center w Nowym Jorku i Pentagon w Waszyngtonie. USA prawie natychmiast zażądały od talibów wydania Osamy bin Ladena, którego uznali za organizatora zamachów. Ci odrzucili żądania, dlatego USA 7 października rozpoczęły ataki na ich siedziby. W wyniku tzw. operacji „Enduring freedom”, 13 listopada siły sojusznicze zdobyły Kabul, co oznaczało upadek rządu talibów.

Część bojowników tej organizacji przeczekała atak amerykański, ukrywając się w górach. Obecnie działają oni głównie na prowincji, kontrolując duże obszary. Wciąż prowadzą akcje przeciwko wprowadzanym reformom, uznawanych przez nich za sprzeczne z zasadami islamu, np. zabijają nauczycieli uczących w szkołach dla dziewcząt. W 2008 roku ich liczebność szacowana była na 7-11 tys. uzbrojonych bojowników i bliżej nieokreśloną liczbę ich sympatyków. W 2009 roku Pakistan pozwolił talibom sprawować władzę sądowniczą w dolinie Swat.

Źródło: Reuters