Według relacji policji strzały padły po godzinie 16 w niedzielę. Do zdarzenia doszło w dzielnicy Bergdorf w Hamburgu. Postrzelony rowerzysta zmarł w szpitalu. Do tej pory nie ustalono tożsamości ani jego, ani napastnika.
Strzały przeszyły klatkę piersiową ofiary, jeden z pocisków trafił w głowę. Kula uderzyła także w oponę przejeżdżającego nieopodal samochodu, którym podróżowała matka z dzieckiem.
twitter
– Widziałam jak celował w naszym kierunku – opowiadała kobieta. Na szczęście ani jej, ani jej 6-letniemu synowi nic się nie stało. – Nadal jesteśmy w szoku – mówiła.
Według lokalnej policji strzelec miał pomiędzy 20, a 25 lat. Ubrany był w biały t-shitr oraz białe szorty. Mógł mieć około 175 cm wzrostu. Twarz zasłaniał czarną czapką z daszkiem.