W poniedziałek nad ranem w belgijskiej miejscowości Hermalle-sous-Huy pociąg pasażerski zmierzający z Namur do Liege najechał na tył składu towarowego, który znajdował się na tym samym torze. Co najmniej trzy osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych.
twitter
Według relacji świadków, na miejscu zdarzenia panował chaos. W najgorszym stanie byli uwięzieni w zgniecionych wagonach pasażerowie. Wielu trafiło do szpitala w stanie krytycznym. Wiadomo, że pomocy ambulatoryjnej udzielono 27 osobom.
Na miejscu utworzono centrum kryzysowe. Władze podają, iż pasażerowie siedzący z przodu pociągu ucierpieli najbardziej, a dwa z sześciu wagonów wypadły z torów i są najbardziej zniszczone. Na razie nie wiadomo, dlaczego pociągi znalazły się na tym samym torze. Skład pędził z prędkością 90 kilometrów na godzinę.
twitter
Piorun doprowadził do katastrofy?
– Śledztwo w sprawie wypadku kolejowego jest w toku. Jako jedną z możliwych przyczyn zdarzenia bierzemy pod uwagę uderzenie pioruna, choć są jeszcze systemy ochronne, które powinny były zapobiec tragedii – mówił w telewizji VRT rzecznik Frederic Petit.
O incydencie z piorunem informowano już wcześniej w niedzielę. Belgijska kolej wiedziała o błędzie sygnalizacji na linii, informowała także o usunięciu usterki.