Cytowany przez rosyjską agencję informacyjną RBK Dmitrij Pieskow stwierdził, że trwające w naszym kraju manewry "nie przyczynią się do budowy atmosfery zaufania i bezpieczeństwa".
– W związku z deficytem wzajemnego zaufania jest mało prawdopodobne, że dialog między Rosją a NATO, prowadzony na szczeblu ambasadorów, pomoże w osiągnięciu porozumienia – przyznał.
Rosyjscy inspektorzy
Rosyjska dyplomacja wielokrotnie w negatywny sposób wypowiadała się na temat zaangażowania się NATO na wschodniej flance. Ćwiczenia sojuszników w Polsce określano mianem "czynnika destabilizującego sytuację". Dlatego też szczególnym zainteresowaniem Rosjan mają ciszyć się manewry Anakonda-16. Jak donosi RMF FM, inspektorzy rosyjscy, powołując się na porozumienia OBWE, będą żądać informacji na temat polskich garnizonów, ich aktywności oraz danych dotyczących obecności żołnierzy państw NATO.
Rosjanie mają prawo do przeprowadzenia inspekcji na około 6 proc. polskiego terytorium, co w praktyce daje około 18 tys. kilometrów. Jak informuje RMF FM, naczelnym celem obserwacji będą jednak ćwiczenia wojskowe NATO, które przeprowadzane są w naszym kraju.
Największe takie manewry
"Anakonda-16" to największe od roku 1989 manewry wojskowe w naszym kraju. W ćwiczeniach wezmą udział żołnierze z kilkunastu państw NATO oraz kilku państw sojuszniczych, zrzeszonych w programie Partnerstwo dla Pokoju. Łączna liczba żołnierzy ma sięgnąć 31 tys.
"Jest to ćwiczenie ukierunkowane na rozwój zdolności do dowodzenia połączoną operacją obronną we współpracy z koalicją międzynarodową oraz układem pozamilitarnym. Będzie to także sprawdzenie skuteczności przyjętych rozwiązań w zakresie realizacji zadań państwa gospodarza" - czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Obrony Narodowej. Według scenariusza manewrów, w ćwiczeniach będą mogły wziąć udział także jednostki polskiej obrony terytorialnej.
Na czym będzie polegać Anakonda-16?
W ramach ćwiczenia ANAKONDA–16 Żandarmeria Wojskowa realizuje międzynarodowe ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. SHARP LYNX–16, którego uczestnikiem jest Wielonarodowy Batalion Policji Wojskowej NATO.
Batalion tworzą żołnierze Żandarmerii Wojskowej oraz policji wojskowych (Military Police – MP) z Czech, Słowacji i Chorwacji. W ćwiczeniu uczestniczyć będą również żołnierze MP sił zbrojnych USA.
Celem działania Żandarmerii Wojskowej będzie przygotowanie pododdziałów MP do zabezpieczenia prewencyjnego i ochronnego przedsięwzięć związanych z ćwiczeniem Anakonda–16 oraz późniejsza realizacja tych działań. Zadania wielonarodowych pododdziałów MP ukierunkowane będą na ochronę życia i zdrowia uczestników ćwiczenia, a także zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego, również w miejscach publicznych, gdzie będą przebywali ćwiczący żołnierze.
Wielonarodowy Batalion Policji Wojskowej NATO (NATO MNMPBAT) jest wielonarodową jednostką policji wojskowej przygotowaną do funkcjonowania w strukturze dowodzenia NATO. Batalion został sformowany w 2007 roku. Państwem wiodącym w tym przedsięwzięciu jest Polska, a państwami uczestniczącymi są Chorwacja, Czechy oraz Słowacja. Dowódcą batalionu jest ppłk Mateusz Dadał z Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim.
Zadaniem NATO MNMPBAT w sojuszniczych operacjach jest wsparcie dowódcy sił NATO w utrzymaniu porządku i dyscypliny wśród wojsk własnych, przeciwdziałanie aktom przestępczym i terrorystycznym, również poprzez współdziałanie z lokalną policją i innymi strukturami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo oraz tworzenie wspólnie z innymi pododdziałami bezpiecznych warunków do prowadzenia działań i stabilizacji.