Do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w tej sprawie złożył lider FPOe Heinz-Christian Strache. Dokument liczy 150 stron. W uzasadnieniu podkreślono m.in nieprawidłowości, dotyczące postępowania z kartami do głosowania. Austriacki Trybunał zdecyduje teraz, czy można uznać wniosek i potwierdzić ewentualne złamanie prawa, które mogło mieć wpływ na wynik wyborów prezydenckich.
Wybory w Austrii
W niedzielę, 22 maja w Austrii miała miejsce druga tura wyborów prezydenckich. Różnice pomiędzy dwoma kandydatami były minimalne. O ostatecznej wygranej Alexandra Van der Bellena zadecydowały głosy oddane drogą korespondencyjną.
Oficjalne wyniki podał minister spraw wewnętrznych, który odpowiada w Austrii za podliczenie głosów. Kandydat niezależny otrzymał łącznie 50,3 procent wszystkich głosów. Norberta Hofera na fotelu prezydenta chciało widzieć 49,7 procent głosujących. Zwycięski kandydat zdobył 2,254.484 głosów, Hofer 2,223.458. Politolodzy podkreślają, że to pierwszy od wielu lat przypadek, kiedy wybory prezydenckie w Austrii wygrał ktoś spoza dominujących ugrupowań: socjaldemokratów i chadeków.
Czytaj też:
Niezależny kandydat prezydentem Austrii. Przeważyły głosy korespondencyjne