Bakteria, której obecność była do tej pory odnotowana jedynie w placówkach medycznych, może doprowadzić do poważnych schorzeń gastrologicznych, urologicznych czy chorób układu krwionośnego. Naukowcy z amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom zwracają uwagę na bardzo wysokie ryzyko zakażenia, które wynosi aż 50 procent. Ponadto, bakteria jest odporna na leki oraz antybiotyki. W zależności od stopnia odporności organizmu może się uaktywnić jakiś czas po zakażeniu.
Na zakażonych wodach planowane są niektóre konkurencje olimpijskie
Agencja Reutera dotarła do raportu, według którego bakteria ta została odkryta w wodach przy kilku plażach znajdujących się w Rio de Janeiro m.in. na Ipanemie, Flamengo czy słynnej Copacabanie. We wszystkich pobranych 10 próbkach z plaży Botafogo oraz w 90 procent z plaży Flamengo odkryto drobnoustroje. Na Copacabanie skażenie bakterią wykazała tylko co dziesiąta próbka. Zdaniem ekspertów, którzy zabrali w tej sprawie głos podczas konferencji interdyscyplinarnej San Diego, jest to kolejne po wirusie Zika ogromne zagrożenie dla osób, które wybiorą się do Brazylii na igrzyska olimpijskie. Problem jest tym większy, że to właśnie na tych wodach mają zostać rozegrane niektóre konkurencje olimpijskie w tym m.in. zawody żeglarskie, windsurfingowe czy triathlon.
Superbakteria pojawiała się w akwenach już w 2014 roku
Już wcześniej autorzy badań opublikowanych pod koniec 2014 roku wskazywali na obecność "superbakterii" w niektórych zbiornikach wodnych w tym m.in. w wodach Zatoki Guanabara. Woda w wielu zbiornikach wodnych w Brazylii jest bowiem zanieczyszczona w związku z tym, że wiele gospodarstw domowych, a także instytucji publicznych odprowadza ścieki bezpośrednio do rzek. – Dzięki temu "superbakteria" przedostaje się do ekosystemu, a nie powinno być jej w wodzie ani w oceanie – tłumaczy Renata Picao, profesor uniwersytetu w Rio, który przeprowadził badania.