Kilka dni temu media na całym świecie obiegła informacja o tym, że przywódca dżihadystów został ranny w wyniku nalotów, jakie przeprowadziła koalicja antyterrorystyczna pod wodzą Stanów Zjednoczonych. W wyniku ataku na iracko-syryjskiej granicy rannych miało zostać także kilku dowódców tej organizacji terrorystycznej. Informacja ta nie została jednak potwierdzona ani przez źródła koalicji międzynarodowej, ani przez przedstawicieli Państwa Islamskiego.
Kalif zginął podczas podróży do Karbali?
Według telewizji Al Sumaria samoloty międzynarodowej koalicji ostrzelały w czwartek pozycję IS w irackiej prowincji Niniwa, którą Państwo Islamskie wykorzystywało jako sztab dowodzenia na granicy między Irakiem a Syrią w rejonie Al-Rabia. Z kolei inne źródła wskazują na to, że al-Baghdadi miał zginąć w Mosulu, po tym jak samolot uderzył w konwój, którym kalif podróżował w kierunku Karbali.
Rzecznik koalicji, pułkownik Chris Garver na razie nie potwierdził tej informacji. Amerykańskie Ministerstwo Obrony również odmówiło w tej sprawie komentarza.
Koalicja międzynarodowa pod wodzą USA
To operacja lotnicza autoryzowana 7 sierpnia 2014 roku przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę. Jest wymierzona w ekstremistów z Państwa Islamskiego. Równocześnie prowadzona jest operacja humanitarna polegająca na pomocy uchodźcom. Interwencje zbrojne prowadzone są od 7 sierpnia 2014 roku na terytorium Iraku; od 23 września 2014 roku na terytorium Syrii; od lutego 2015 roku na terytorium Nigerii i Libii.
W interwencjach militarnych przeciwko Państwu Islamskiemu oprócz Stanów Zjednoczonych udział biorą m.in. Wielka Brytania, Turcja, Francja, Dania, Holandia, Australia, Irak, Kanada, Libia, Egipt, Kamerun, Niger, Czad, Nigeria, czy Włochy.