Aresztowano polityka, który z podległymi mu oddziałami milicji w 2013 r. zgwałcił dziesiątki młodych kobiet, dziewczynek i niemowląt. Do dramatycznych zdarzeń doszło w prowincji Południowe Kivu na wschodzie Kongo.
Frederica Batumikę i 74 członków jego oddziałów oskarżono o zgwałcenie co najmniej 30 kobiet, dziewcząt, a nawet niemowląt. Najmłodsza z ofiar miała 18 miesięcy.
Dramat rozegrał się, kiedy polityk walczył w prowincji Południowe Kivu z miejscową rebelią. Ministerstwo sprawiedliwości podało, że Batumika tłumaczy, iż był pod wpływem niezidentyfikowanego dotychczas mężczyzny - czarownika, który jemu i jego oddziałom nakazywał gwałcenie dziewcząt. Mieli oni w ten sposób zyskać przychylność nadnaturalnych sił.
Polityk podejrzewany jest ponadto o zamordowanie działaczki praw człowieka i niemieckiego inżyniera. Nie wiadomo jeszcze, kiedy Batumika stanie przed sądem.
Źródło: Reuters