Szef policji poinformował, że ogień otworzyło dwóch snajperów. Zaczęli oni strzelać podczas manifestacji, która szła ulicami miasta. W internecie pojawiły się filmy przedstawiające policjantów kryjących się za samochodami. Ponadto policja podejrzewa, że na terenie, na którym doszło do strzelaniny, znajdować się mogą ukryte ładunki wybuchowe.
Dwóch spośród siedmiu rannych policjantów jest w stanie krytycznym.
Demonstracje organizowane są w wielu amerykańskich krajach i mają związek ze śmiercią dwóch czarnoskórych Amerykanów - w Baton Rouge w Luizjanie i w Falcon Heights w Minnesocie. Obydwaj postrzeleni zostali przez białych policjantów, a zdarzenia zarejestrowane zostały telefonami komórkowymi. – Gdy takie zdarzenia mają miejsce, duża cześć naszych rodaków ma poczucie, że nie są traktowani tak jak inni z powodu koloru ich skóry – mówił w Warszawie odnosząc się do sprawy prezydent USA Barack Obama.
Policja z Dallas na Twitterze zamieściła zdjęcie, na którym jest mężczyzna podejrzany o strzelanie do policjantów.
twitter