Działania Komisji Europejskiej dotyczą lat 2014 oraz 2015. To właśnie wtedy deficyty budżetowe w Hiszpanii oraz Portugalii były większe niż dopuszczalne 3 proc. PKB. Kraje Półwyspu Iberyjskiego od kilku lat zmagają się bowiem ze skutkami kryzysu finansowego. W 2015 roku deficyt budżetowy w Hiszpanii wynosił 5,1 proc, a w Portugalii 4,4 proc. Zdaniem KE rządy tych krajów nie podjęły dostatecznie szybko działań korygujących mających na celu ograniczenie deficytów.
Jakich kar mogą się spodziewać Hiszpania i Portugalia?
W związku z decyzją KE w ciągu 20 dni unijni urzędnicy muszą przedstawić proponowane kary dla obu państw. Zgodnie z obowiązującymi traktatami, sankcje mogą sięgać nawet 0,2 proc. PKB. Eksperci zwracają jednak uwagę na to, że tego typu kara nie została jeszcze nigdy w historii zastosowana wobec państwa członkowskiego. Mimo tego, że wcześniej podobne zarzuty stawiano Francji oraz Niemcom, w obu przypadkach obyło się bez nakładania jakichkolwiek sankcji.
Na korzyść obu państw działa to, że są one postrzegane jako jedne z najbardziej prounijnych
Hiszpania oraz Portugalia mają 10 dni na to, żeby zareagować na decyzję Komisji Europejskiej. Rządy obu państw powinny „przedstawić uzasadniony wniosek o zredukowanie wysokości sankcji”, w którym wykażą, że reguły budżetowe zostały naruszone w związku ze szczególnymi warunkami gospodarczymi.
Na korzyść obu państw działa to, że są one postrzegane jako jedne z najbardziej prounijnych. W obliczu fali eurosceptycyzmu unijni urzędnicy mogą nie chcieć zniechęcać do siebie społeczeństw kolejnych krajów. Ponadto, z pewnością zostaną również wzięte pod uwagę okoliczności łagodzące tzn. ciężka sytuacja obu krajów, borykających się z m.in. wysokim bezrobociem. Skutkiem tego najprawdopodobniej dojdzie do wymierzenia symbolicznej kary finansowej.