Władze zasugerowały używanie w mediach społecznościowych hasztagu #PortesOuvertesNice (otwarte drzwi Nicea). Miał on pomóc w poszukiwaniu osób zaginionych. Odzew był natychmiastowy. Mieszkańcy Nicei informowali o bezpiecznych miejscach. Sami też oferowali noclegi dla tych, którzy szukali schronienia. Ponadto po zamachu z pomocą ruszyli także kierowcy taksówek. Pomagali oni osobom przebywającym na promenadzie dostać się w bezpieczne miejsca.
Władze przypominały, aby na Facebooku oznaczyć swój status jako „bezpieczny”. Na Twitterze popularny stał się również hasztag #RechercheNice. Ciągle przybywa postów ze zdjęciami osób, z którymi nie ma kontaktu od momentu zamachów.
Czytaj też:
Atak terrorystyczny w Nicei. Co wiemy do tej pory?