27-latek z Moskwy na Białoruś przyjechał samochodem. Z Mińska planował polecieć do Stambułu. – Oni mają problemy z wylotem z Federacji Rosyjskiej i przyjeżdżają na terytorium Białorusi, żeby wylecieć rejsem Mińsk – Stambuł w celu późniejszego przedostania się na teren Syrii – tłumaczył przedstawiciel białoruskiego MSW.
Według władz zatrzymany Rosjanin był wyznawcą radykalnego islamu i przeszedł szkolenie bojowe w obozach dżihadystów. – Dobrze władał bronią białą oraz palną, był także przeszkolony do walki wręcz – poinformował urzędnik z białoruskiego resortu spraw wewnętrznych.
O planach dżihadysty Rosjanie poinformowali białoruskie służby, które na lotnisku czekały już na podejrzanego. Zadaniem Białorusinów, działania mężczyzny podlegają pod artykuły kodeksu karnego mówiące o "werbunku, szkoleniu i wykorzystywaniu najemników" oraz o "najemnictwie". W przypadku wszczęcia postępowania karnego, mężczyzna zostanie odesłany do Rosji.