Już 4 maja minister obrony narodowej Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu oświadczył, że Moskwa planuje powstanie "trzech nowych dywizji w celu przeciwdziałania koncentracji sił NATO w pobliżu rosyjskich granic". Belsat.eu powołuje się na raport zrzeszającej międzynarodowych wolontariuszy społeczności InformNapalm, która monitoruje militaryzację Rosji oraz budowę na jej terenie nowych obiektów wojskowych.
Jak podaje belsat.eu, obecnie rosyjskie bazy wojskowe budowane są w mieście Nowoczerkask i w miejscowości Kadomowskoje znajdującej się na terenie obwodu rostowskiego. Tam znajdować się ma siedziba 159. dywizji piechoty zmotoryzowanej. To jednak nie koniec koncentracji rosyjskich wojsk. W mieście Boguczar formowana jest 10. dywizja pancerna, w Wałujkach w obwodzie biełgorodzkim powstała baza 23. brygady piechoty zmotoryzowanej; także w mieście Klincy w obwodzie briańskim powstaje baza wojskowa.
W 2017 roku do Jelni mają zostać przemieszczone dwa nowe pułki, tam też planowane jest zorganizowanie nowego poligonu pancernego. Bielsat alarmuje, że nowa dywizja w Jelni znajduje się w tej samej odległości od Witebska i Mohylewa; jesto to nieco ponad 200 km.
"Można śmiało wyrazić przypuszczenie, że powstające nowe bazy wojskowe będą w pełni wykorzystywane również przez jednostki specjalne GRU Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, które pod przykryciem dyslokowanych w nich jednostek piechoty zmotoryzowanej będą prowadzić operacje mające na celu zdestabilizowanie sytuacji w Republice Białoruś w razie uruchomienia każdego ze scenariuszy aneksji kraju" – czytamy w raporcie udostępnionym na stronie InformNapalm.org.