Sytuacja miała miejsce a wiecu w szkole w miejscowości Ashburn w stanie Wirginia. W pewnym momencie niemowlę trzymane na rękach przez jedną z uczestniczek spotkania zaczęło płakać. – Słyszałem płacz dziecka, proszę się nie martwić. Lubię małe dzieci, podoba mi się to – powiedział wtedy Donald Trump.
Dziecko nie przestawało płakać, a kandydat na prezydenta USA szybko zmienił zdanie. – Tak naprawdę, to tylko żartowałem. Proszę zabrać stąd to dziecko – stwierdził. Trump jeszcze dodał, że ludzie czasami nie rozumieją, co chce przekazać, dlatego uwierzyli, że lubi małe dzieci. Po chwili ochrona wyprowadziła matkę z dzieckiem z sali, gdzie odbywało się spotkanie.
twitter
Po tym incydencie Trump jest krytykowany w mediach społecznościowych. Niektórzy nie mogą uwierzyć, że kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych zachował się w ten sposób. Część internautów broni jednak Trumpa. Pojawiły się opinie, że matka sama powinna wyjść z sali, kiedy jej dziecko zaczęło płakać.