Napięcia w relacjach niemiecko-tureckich trwają już od kilku dni. Europejsko-Turecka Unia Demokratów zorganizowała w niedzielę 31 lipca demonstrację poparcia dla prezydenta Erdogana w Kolonii. Uczestnikami byli głównie Turcy mieszkający w Niemczech. Swoje wystąpienie miał turecki minister sportu Akif Çağatay Kılıç i osoba poszkodowana w trakcie puczu. Demonstracji nieśli flagi tureckie oraz transparenty, na których napisane było m.in. „Za demokracją, przeciwko puczowi”. Organizatorzy demonstracji planowali wyświetlić na telebimie przemówienie Erdogana, zwracającego się na żywo do uczestników marszu. Federalny Trybunał Konstytucyjny nie wydał jednak zgody na podobne wystąpienie. Władzę w Ankarze skrytykowały tę decyzję.
Czytaj też:
Demonstrancja poparcia dla Ergodana w Niemczech. 30 tysięcy osób
Turcja zerwie porozumienie z UE?
Problemy wywołuje również kwestia realizacji porozumień umowy dwustronnej zawartej między UE a Turcją. W zamian za readmisję uchodźców Unia Europejska zadeklarowała zniesienie wiz dla tureckich obywateli. W dokumencie nie zawarto jednak konkretnej daty wprowadzenia w życie tego postanowienia. W związku z tym, Turcja domaga się od UE określenia, od kiedy obowiązek wizowy zostanie zniesiony. – To może być początek lub połowa października, ale oczekujemy konkretnej daty – oświadczył szef tureckiego MSZ Mevlüt Cavusoglu. Polityk zagroził również odstąpieniem od zawartego w marcu 2016 porozumienia ws. relokacji migrantów, jeśli do października nie nastąpi zniesienie wiz dla obywateli tureckich. Prezydent kraju Recep Tayip Erdogan zwrócił z kolei uwagę na to, że „w jego opinii politycy europejscy nie są uczciwi”.
„To, czy możliwe będzie zniesienie obowiązku wizowego, zależy wyłącznie od Turcji”
Z kolei rzecznik niemieckiego MSZ oświadczył, że liberalizacja przepisów wizowych będzie możliwa tylko wtedy, gdy „Turcja spełni określone warunki”. Podobnego zdania jest Komisja Europejska. – W żadnym razie Niemcy i Europa nie mogą pozwolić się szantażować – potwierdził wicekanclerz i minister gospodarki Siegmar Gabriel dodając, że to, czy możliwe będzie zniesienie obowiązku wizowego, zależy wyłącznie od Turcji. Niemiecki polityk miał na myśli przede wszystkim pomysł wprowadzenia w Turcji kary śmierci, co jest niezgodne z unijną kartą praw podstawowych.
Umowa ws. readmisji uchodźców jest bardzo ważna dla Unii Europejskiej. Turcja zobowiązała się w niej do przyjęcia z powrotem uchodźców, którzy z jej terytorium nielegalne wjechali na teren Unii Europejskiej. W zamian Bruksela obiecała Ankarze pomoc finansową, zniesienie wiz oraz przyspieszenie negocjacji akcesyjnych. Po wdrożeniu umowy liczba osób nielegalnie wjeżdżających na teren Unii Europejskiej znacznie się zmniejszyła.