„Wall Street Journal” poinformował o tej operacji powołując się na amerykańskich i europejskich urzędników oraz pracowników Kongresu. Dziennik podkreślił, że w czasie, kiedy samolot z gotówką lądował na irańskim lotnisku, rząd w Teheranie zwolnił z więzienia czterech obywateli USA. Wśród nich był dziennikarz „Washington Post” Jason Rezaian. Ponadto wypuszczono Jasona Rezaiana, kaznodzieję Saeeda Abediniego, wojskowego Amira Hekmatiego oraz Nosratollaha Hospaui.
Jak poinformował John Kirby, rzecznik Departamentu Stanu, pieniądze były pierwszą ratą kwoty, którą Stany Zjednoczone zgodziły się zapłacić Iranowi w związku z sądowym sporem dotyczącym zakupu broni przez ten kraj. Pojawiły się jednak opinie, że rząd USA postanowił zapłacić Iranowi za uwolnienie czterech Amerykanów.
Głos w tej sprawie zabrał m.in. kandydat na prezydenta USA Donald Trump. "Nasza niekompetentna sekretarz stanu Hillary Clinton jako pierwsza rozpoczęła rozmowy, aby wypłacić Iranowi, w gotówce, 400 milionów dolarów. Skandal!" - napisał na Twitterze. Zdaniem Republikanów, pieniądze zapłacone Iranowi były okupem, który zachęci ten kraj do kolejnych zatrzymań amerykańskich obywateli. "WSJ" podkreślił, że prezydent Barack Obama nie poinformował obywateli o wysłaniu pieniędzy do Iranu.
twitter