Władze potwierdziły w czwartek, że w szpitalu w Nicei zmarł 56-letni Pierre Hattermann. Jego żona i syn zginęli w ataku, natomiast 14-letnia córka pozostaje w szpitalu. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zamach w Nicei
W zamachu w Nicei zginęły 84 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Około 50 było w stanie krytycznym. 31-letni Mohamed Lahouaiej Bouhlel pędził rozpędzoną ciężarówką po promenadzie i starał się przejechać jak największą liczbę ludzi, którzy zgromadzili się tam 14 lipca z okazji święta narodowego Francji, by obserwować pokaz sztucznych ogni. Bouhlel prowadząc pojazd strzelał też do uciekających ludzi. Tuż po masakrze mężczyzna został zastrzelony przez policję. W ataku uznanym za zamach terrorystyczny zginęły dwie Polki.
Zginęły dwie Polki
Dwie Polki są wśród ofiar zamachu w Nicei - poinformował burmistrz miasta Myślenice. Obydwie pochodziły z Krzyszkowic. "Wczoraj nocą świat obiegła smutna wiadomość. Zamach w Nicei. Wyrażam ubolewanie dla całego Narodu Francuskiego i wszystkich tych, których dotknęła ta straszna tragedia. Wśród ponad 80 śmiertelnych ofiar są także niestety Mieszkanki naszej Gminy" - napisał dzień po zamachu Maciej Ostrowski, burmistrz miasta i gminy Myślenice.