Hans-Georg Maassen poinformował, że do tej pory służby wiedzą o 340 takich przypadkach. Zaznaczył jednak przy tym, iż jego zdaniem takich prób jest w rzeczywistości znacznie więcej.
Szef Urzędu Ochrony Konstytucji podał, że najczęściej działania propagandowe podejmowane są na terenie ośrodków dla uchodźców. Zaznaczył, iż niemieckie służby niepokoją najbardziej kroki podejmowane przez salafitów, a także przedstawicieli innych odłamów radykalnego islamu.
Jak mówił Maassen, wśród przybyłych do Niemczech imigrantów jest wielu młodych sunnitów, którzy pochodzą ze środowisk konserwatywnych i są podatni na wszelkie działania propagandowe. Dodał, iż szukając okazji do modlitwy uchodźcy trafiają często do meczetów, które zdominowane są przez salafitów. – Tam dochodzi do radykalizacji – podkreślił.
Przypomnijmy, w ostatnich tygodniach Niemcami wstrząsnęła seria zamachów terrorystycznych, wśród których były m.in. atak nożownika w pociągu nieopodal Würzburg 18 lipca. Niespełna tydzień później, doszło do samobójczego zamachu na festiwalu muzycznym w Ansbach. W obu wypadkach zamachowcy byli związani z tzw. Państwem Islamskim.