Frank-Walter Steinmeier na wstępie swojego wystąpienia na uralskim uniwersytecie w Jekaterynburgu, że nie ma konfrontacji między Rosją a Zachodem. Co więcej stwierdził, iż oczekuje w najbliższych latach pogłębienia relacji między Rosją a Niemcami.
Minister spraw zagranicznych Niemiec przekonywał o konieczności znalezienia rozwiązań w kwestii Ukrainy i Syrii. Mówił także o Gazpromie, stwierdzając, że sprawa budowy drugiej nitki Gazociągu Północnego nie ma charakteru politycznego. Wyraził przekonanie, że Gazprom i jego europejskie odpowiedniki powinny znaleźć rozwiązanie ws. koniecznych zezwoleń.
Siergiej Ławrow odpowiadając stwierdził, iż Rosja nie chce upolityczniać sprawy Gazociągu Północnego. Podkreślił, że gazociąg ten pomoże w dywersyfikacji dostaw gazu do Europy. Szef rosyjskiej dyplomacji poruszył ponadto temat poszerzenia NATO na wschodzie. – To smutne, że filozofia dominacji NATO góruje nad duchem aktu końcowego z Helsinek – oznajmił.
Niemiecka prasa nawołuje do wsparcia Ukrainy
Niemieckie media szeroko komentują wzrost napięcia na linii Moskwa-Kijów. "Frankfurter Allgemeine Zeitung" przypomniał słowa Władimira Putina, który rozmowy w formacie normandzkim uznał za "bezsensowne", oraz przytoczył wypowiedz polityków domagających się, by Berlin wsparł Ukrainę sprzętem wojskowym.
Czytaj też:
Niemiecka prasa nawołuje do wsparcia Ukrainy. "Obłąkańcza myśl Zachodu"