Północnokoreańskie media od kilku miesięcy zachwalają zalety jedzenia psiego mięsa. Radio Tongil przygotowało m.in. reportaż, w którym przedstawia się je jako „najwspanialszy medykament”. „Jest stare powiedzenie, że nawet plaster dandogi jest idealnym lekarstwem w psie dni” – mówi dziennikarz.
Z kolei w lipcu, rozgłośnia radiowa w Pjongjangu pokazała relację z konkursu kulinarnego, w którym uczestnicy przygotowywali z psiego mięsa różne potrawy. „Zawody pokazały, że mamy doskonałe tradycje i przepisy (...) Rozwój sztuki kulinarnej zbiega się z budową wysoce rozwiniętego kraju socjalistycznego” – mówiono wówczas.
W lipcu także pokazano w telewizji uroczyste otwarcie nowej restauracji, w której zjeść można psie mięso. Przekonywano, że już w encyklopedii medycyny spisanej podczas panowania w Korei dynastii Joseon, napisano, iż mięso to ma więcej witamin niż kurczak, wieprzowina, czy kaczka.