Informację o zwolnieniu syna legendarnego bossa narkotykowego potwierdziło w rozmowie z CNN źródło w meksykańskim źródłem. Taką samą informację przekazała amerykańskiej telewizja rodzina Guzmana.
Porwanie syna Guzmana uważane jest za element walki między kartelami i cios w podejmowane zza krat przez „El Chapo” próby utrzymania dominującej pozycji kierowanego przez niego kartelu Sinaloa. Za porwaniem miał stać kartel Jalisco New Generation.
Przypomnijmy, 15 sierpnia tuż przed 1:00 w nocy siedmiu zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn wtargnęło do modnej restauracji mieszczącej się przy głównej ulicy meksykańskiego kurortu Puerto Vallar. Początkowo informowano, że porwani zostali wszyscy klienci lokalu - od 11 do 12 osób, jednak analiza monitoringu pozwoliła zweryfikować te dane. Dzień później prokurator generalny stanu Jalisco Eduardo Almaguer poinformował, że wśród sześciu porwanych wówczas mężczyzn znalazł się Jesus Alfredo Guzman, 29-letni syn odsiadującego wyrok więzienia króla narkobiznesu Joaquina "El Chapo" Guzmana.