Do zdarzenia doszło w mieście Panduro, położonym 165 km na południe od stolicy kraju. Górnicy od poniedziałku blokowali autostradę domagając się m.in. podwyżek oraz lepszych warunków pracy. W czwartek wyszedł do nich wiceminister spraw wewnętrznych 55-letni Rodolfo Illanes, aby rozpocząć z nimi dialog, mogący doprowadzić do konsensusu w tej sprawie. Towarzyszył mu jego ochroniarz. Tłum górników porwał ministra razem z jego ochroniarzem i poddał ich torturom, o czym poinformował szef boliwijskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nie mógł jednak potwierdzić doniesień mediów, które już wcześniej informowały o śmierci Illanesa.
Informację o tym, że tortury doprowadziły do śmierci Rodolfo Illanesa przekazały władze w La Paz. Później łamiącym głosem informację tę przekazał w telewizji Red Uno szef resortu obrony Reymi Ferreira. Zażądał także od górników, by przekazali władzom ciało zabitego ministra.
twittertwitter