Asteroida ma długość od 15 do 45 metrów. Przeleciała w odległości równej jednej czwartej dystansu dzielącego Ziemię oraz Księżyc. Obiekt pozostawał w ukryciu aż do soboty, mimo że jego ścieżka przebiegała tuż obok naszej planety.
Asteroida ponadto podróżuje po dość dziwnej orbicie. 2016 QA2 wiele czasu spędziła w wewnętrznych regionach Układu Słonecznego - w pobliżu orbity Merkurego, Wenus i Marsa. Asteroida mogłaby spowodować poważne zniszczenia w skali lokalnej, jeżeli uderzyłaby w Ziemię. W 1908 roku obiekt o szerokości około 40 metrów eksplodował nad Syberią, spłaszczając drzewa na powierzchni 2137 km kwadratowych.
Aby zniszczyć cywilizację lub przyczynić się do globalnej katastrofy, potencjalna asteroida musiałaby mieć szerokość co najmniej 1 km. Naukowcy uważają, że dostrzegają około 95 proc. wszystkich tego typu obiektów, jednak przelatują one na tyle daleko od Ziemi, że nie stanowią zagrożenia.