Ostateczną decyzję co do terminu debaty o Polsce podejmie w przyszłym tygodniu kierownictwo Parlamentu Europejskiego. Konferencja przewodniczących ustali porządek obrad przed posiedzeniem. Jej obrady z kolei planowane są na czwartek 8 września.
Parlament Europejski w kwietniu tego roku przyjął już jedną rezolucję dotyczącą Polski. Na początku rezolucji, zaznaczono, że za kluczowe PE uznaje zapewnienie, że "wspólne europejskie wartości wymienione w artykule 2 TUE są w pełni przestrzegane". W podobnym tonie utrzymano punkt drugi, w który PE wyraża przekonanie, że wszystkie Państwa Członkowskie muszą w pełni przestrzegać prawa Unii Europejskiej w swych praktykach administracyjnych i ustawodawczych". Obowiązujące w krajach ustawodawstwo powinno stanowić odzwierciedlenie podstawowych wartości europejskich, takich jak zasady demokracji, praworządności i poszanowania praw podstawowych. W ramach tych zasad powinno powstawać prawo.
"PE jest poważnie zaniepokojony"
"Parlament Europejski wyraził poważne zaniepokojenie faktem, że faktyczne sparaliżowanie polskiego Trybunału Konstytucyjnego stanowi zagrożenie dla demokracji, praw człowieka i praworządności" - czytamy w trzecim punkcie rezolucji. Punkt czwarty stanowi wezwanie polskiego rządu do "poszanowania, opublikowania i pełnego wdrożenia bez dalszej zwłoki wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 marca 2016 r. oraz do wdrożenia wyroków z dni 3 i 9 grudnia 2015 r."
Polski rząd został także wezwany w punkcie piątym rezolucji do pełnego wdrożenia zaleceń Komisji Weneckiej. "Parlament Europejski z zadowoleniem przyjmuje niedawną wizytę w Polsce wiceprzewodniczącego Komisji Timmermansa i jego oświadczenie na posiedzeniu Komisji w dniu 6 kwietnia 2016 r. odnośnie rozpoczęcia dialogu, którego celem jest znalezienie wyjścia z bieżącej sytuacji" - zaznaczają europosłowie w punkcie szóstym rezolucji.
Czytaj też:
KE odtajniła treść opinii o Polsce. "Istnieje systemowe zagrożenie dla rządów prawa w Polsce "