– Zostałem zapewniony przez Borisa Johnsona, że nie ma zgody Wielkiej Brytanii na taką akcję nienawiści do cudzoziemców, do migrantów, do tych, którzy pracują. Zostałem też zapewniony, że rząd Wielkiej Brytanii będzie robił wszystko, żeby Polaków jak i wszystkich, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i pochodzą z obcych krajów, uchronić – mówił Witold Waszczykowski.
Szef polskiego MSZ podkreślał, że rozmowy dotyczące Polaków na Wyspach toczą się od dłuższego czasu. – Los i status Polaków jest omawiany", szczególnie od czasu, gdy zaczęły się poważne działania na rzecz Brexitu – przekonywał.
Wyraził nadzieję, że Brytyjczycy na poważnie podejdą do problemu nienawiści rasowej. – Oczekujemy, że rozpocznie się wielka akcja edukacyjna, że Brexit nie oznacza wyrzucenia gości z Wielkiej Brytanii, czy też konieczności ich wyjazdu. Wszyscy ci, którzy pracują i mają legalny status, mają prawo funkcjonować w dalszym ciągu – mówił.
Czytaj też:
Zabójstwo Polaka na Wyspach. "Brexit umocnił nazistowsko-rasistowską bezczelność"
Zabójstwo Polaka w Harlow
W sobotę wieczorem w miejscowości Harlow na południowym-wschodzie Anglii grupa ponad 20 nastolatków napadła na dwóch Polaków. W wyniku odniesionych obrażeń jeden z nich, 40-letni Arkadiusz J. zmarł w poniedziałek wieczorem w szpitalu. Brytyjska policja nie potwierdza, że powodem była narodowość mężczyzn. Świadkowie mówią jednak, iż gang nastolatków wziął za cel Polaków z powodu ich języka.