Prawicowa ekstremistka została skazana za stwierdzenie, którego użyła w liście do burmistrza Detmold, że obóz koncentracyjny Auschwitz był obozem pracy i że nie przeprowadzano tak masowej eksterminacji Żydów.
Według niemieckiego prawa każdy, kto publicznie popiera, neguje lub bagatelizuje masowe mordowanie Żydów może zostać skazany na maksymalną karę pięciu lat pozbawienia wolności.
Kobieta napisała list do burmistrza w Dermold w trakcie procesu 94-letniego strażnika obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu Reinholda Hanninga. Mężczyzna został wówczas uznany winnym przyczynienia się do zamordowania ponad 170 tysięcy osób, głównie Żydów i skazał na pięć lat więzienia.
Ursula Haverbeck skazana została na osiem miesięcy więzienia. Opuściła gmach sądu z uśmiechem na twarzy i przy wtórze oklasków zgromadzonych na miejscu sympatyków.
Czytaj też:
5 lat więzienia dla byłego strażnika z Auschwitz